jest pewna bardzo charakterystyczna cecha płaskorzeźb asyryjskich z pałacu w niniwie. przyznam się, że sam na to nie wpadłem, dostałem wskazówkę. otóż, wszystkie postacie ludzi - bez względu na pozę i czynność - są sztywne, pozbawione gracji, emocji... natomiast wielki, przeogromny kunszt widać w ekspresji zwierząt. gra mięśni, prawda zachowania i reakcji, niezwykła żywiołowość ruchu.
największą kolekcję sztuki mezopotamii ma w europie british museum, w dużym stopniu dzięki odkryciom i wykopaliskom pana layarda [kto czytał 'bogowie, groby, uczeni' c.w.cerama?]. w tym zbiorze są słynne reliefy z polowania na lwy. zauważyłem, że sporo ludzi przemyka przez te asyryjskie sale dość szybko. ale przed kamieniem z rosetty stoją i fotografują jakby to było dzieło godne co najmniej nobla.
największą kolekcję sztuki mezopotamii ma w europie british museum, w dużym stopniu dzięki odkryciom i wykopaliskom pana layarda [kto czytał 'bogowie, groby, uczeni' c.w.cerama?]. w tym zbiorze są słynne reliefy z polowania na lwy. zauważyłem, że sporo ludzi przemyka przez te asyryjskie sale dość szybko. ale przed kamieniem z rosetty stoją i fotografują jakby to było dzieło godne co najmniej nobla.